Dziennik Zachodni: Różnice pomiędzy wersjami
Nie podano opisu zmian |
Nie podano opisu zmian |
||
Linia 8: | Linia 8: | ||
Przymiotnik „zachodni” w nazwie gazety wziął się stąd, iż "Dziennik Zachodni" ukazywał się na terenach [[Ziemie Zachodnie i Północne (Ziemie Odzyskane)|ziem odzyskanych]], na zachodzie Polski. Dlatego w ostatnich miesiącach wojny, w 1945 roku, „Dziennik” „podążał” [zaraz za frontem] na zachód Polski, obejmując zasięgiem − jako jeden z pierwszych tytułów − wyzwalane spod okupacji hitlerowskiej ziemie. Właśnie w Opolu, we Wrocławiu, Legnicy czy Jeleniej Górze zaczęły powstawać lokalne oddziały „Dziennika Zachodniego”. Pod koniec lat 40. ubiegłego wieku dziennik wrócił na Górny Śląsk, do kolebki, a utrwalonej już w powszechnym odbiorze nazwy nie zmieniono. | Przymiotnik „zachodni” w nazwie gazety wziął się stąd, iż "Dziennik Zachodni" ukazywał się na terenach [[Ziemie Zachodnie i Północne (Ziemie Odzyskane)|ziem odzyskanych]], na zachodzie Polski. Dlatego w ostatnich miesiącach wojny, w 1945 roku, „Dziennik” „podążał” [zaraz za frontem] na zachód Polski, obejmując zasięgiem − jako jeden z pierwszych tytułów − wyzwalane spod okupacji hitlerowskiej ziemie. Właśnie w Opolu, we Wrocławiu, Legnicy czy Jeleniej Górze zaczęły powstawać lokalne oddziały „Dziennika Zachodniego”. Pod koniec lat 40. ubiegłego wieku dziennik wrócił na Górny Śląsk, do kolebki, a utrwalonej już w powszechnym odbiorze nazwy nie zmieniono. | ||
Od chwili powstania "Dziennik Zachodni" docierał do czytelników w najdalszych zakątkach [[Górny Śląsk|Górnego Śląska]] i [[Zagłębie Dąbrowskie|Zagłębia]], stąd jego liczne mutacje, czyli wydania lokalne. Były to najczęściej pojedyncze strony, zapełniane wiadomościami przez dziennikarzy „Dziennika Zachodniego” pracujących w terenie. Nazywano je „kronikami”. Były „kroniki” dla Śląska i Zagłębia, a nawet poszczególnych miast aglomeracji, dla [[Częstochowa|Częstochowy]], Opola i ROW-u, czyli [[Rybnik|Rybnika]] i okolic, dla Bielska, Żywca i Cieszyna (z Zaolziem), a także dla Opola, a nawet Wrocławia i Legnicy. Z biegiem czasu mutacje lokalne zmieniały swą formułę, nazwę i objętość | Od chwili powstania "Dziennik Zachodni" docierał do czytelników w najdalszych zakątkach [[Górny Śląsk|Górnego Śląska]] i [[Zagłębie Dąbrowskie|Zagłębia]], stąd jego liczne mutacje, czyli wydania lokalne. Były to najczęściej pojedyncze strony, zapełniane wiadomościami przez dziennikarzy „Dziennika Zachodniego” pracujących w terenie. Nazywano je „kronikami”. Były „kroniki” dla Śląska i Zagłębia, a nawet poszczególnych miast aglomeracji, dla [[Częstochowa|Częstochowy]], Opola i [[Rybnicki Okręg Węglowy|ROW-u]], czyli [[Rybnik|Rybnika]] i okolic, dla [[Bielsko-Biała|Bielska]], [[Żywiec|Żywca]] i [[Cieszyn|Cieszyna]] (z Zaolziem), a także dla Opola, a nawet Wrocławia i Legnicy. Z biegiem czasu mutacje lokalne zmieniały swą formułę, nazwę i objętość − od 1997 roku funkcjonują jako osobne dodatki terenowe. | ||
W latach 50., 60., 70, 80, i 90. zasięg DZ obejmował województwa (według podziału administracyjnego z lat 70.) katowickie, bielskie, częstochowskie i opolskie, z którego jednak stopniowo się wycofano, podobnie zresztą jak z terenu zachodniej Małopolski (rejon Brzeszcz i Oświęcimia), który to teren przejęła „Gazeta Krakowska”. Obecnie DZ obejmuje swym zasięgiem wyłącznie teren woj. śląskiego. Gazeta ukazuje się przez sześć dni w tygodniu, od poniedziałku do soboty. W piątki do wydania magazynowego DZ dodawane są co tygodniowe, lokalne mutacje obejmujące swym zasięgiem poszczególne miasta i powiaty. Jest ich w tej chwili 30: Będzin, Bielsko-Biała, Bytom, Chorzów, Cieszyn, Częstochowa, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Jastrzębie-Zdrój, Jaworzno, Katowice, Kłobuck, Lubliniec, Mikołów, Mysłowice, Myszków, Piekary Śląskie, Pszczyna, Racibórz, Ruda Śląska, Rybnik, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Tarnowskie Góry, Tychy, Wodzisław Śląski, Zabrze, Zawiercie, Żory, Żywiec. | W latach 50., 60., 70, 80, i 90. zasięg DZ obejmował województwa (według podziału administracyjnego z lat 70.) katowickie, bielskie, częstochowskie i opolskie, z którego jednak stopniowo się wycofano, podobnie zresztą jak z terenu zachodniej Małopolski (rejon Brzeszcz i Oświęcimia), który to teren przejęła „Gazeta Krakowska”. Obecnie DZ obejmuje swym zasięgiem wyłącznie teren woj. śląskiego. Gazeta ukazuje się przez sześć dni w tygodniu, od poniedziałku do soboty. W piątki do wydania magazynowego DZ dodawane są co tygodniowe, lokalne mutacje obejmujące swym zasięgiem poszczególne miasta i powiaty. Jest ich w tej chwili 30: Będzin, Bielsko-Biała, Bytom, Chorzów, Cieszyn, Częstochowa, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Jastrzębie-Zdrój, Jaworzno, Katowice, Kłobuck, Lubliniec, Mikołów, Mysłowice, Myszków, Piekary Śląskie, Pszczyna, Racibórz, Ruda Śląska, Rybnik, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Tarnowskie Góry, Tychy, Wodzisław Śląski, Zabrze, Zawiercie, Żory, Żywiec. |
Wersja z 07:35, 31 maj 2016
„Dziennik Zachodni” – dziennik regionalny w języku polskim wychodzący na terenie obecnego województwa śląskiego. Pierwszy numer dziennika ukazał się 6 lutego 1945 roku.
Dziennik przez cały okres Polski Ludowej przynależały do Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „Prasa-Książka-Ruch” (w latach 40. przejściowo wchodził w skład Spółdzielni Wydawniczej „Czytelnik), w wyniku przekształceń ustrojowych i własnościowych w 1992 roku „Dziennik Zachodni” został przejęty przez Polskapresse Oddział Prasa Śląska Sp. z o.o., spółkę-córkę bawarskiej grupy wydawniczej PassauerNeuePresse. Od 2007 do 2015 roku, dziennik ukazywał się jako „Polska Dziennik Zachodni”, co związane było z projektem stworzenia ogólnopolskiego dziennika „Polska” przy współpracy z angielskim wydawcą dziennika „The Times”. 27 lutego 2015 roku po wykupieniu przez Grupę Wydawniczą Polskapresse spółki Media Regionalne, zmieniono nazwę firmy z Polskapresse Sp. z o.o. na Polska Press Sp. z o.o. Spółka ta jest wydawcą kilkunastu polskich dzienników regionalnych.
Zasięg
Przymiotnik „zachodni” w nazwie gazety wziął się stąd, iż "Dziennik Zachodni" ukazywał się na terenach ziem odzyskanych, na zachodzie Polski. Dlatego w ostatnich miesiącach wojny, w 1945 roku, „Dziennik” „podążał” [zaraz za frontem] na zachód Polski, obejmując zasięgiem − jako jeden z pierwszych tytułów − wyzwalane spod okupacji hitlerowskiej ziemie. Właśnie w Opolu, we Wrocławiu, Legnicy czy Jeleniej Górze zaczęły powstawać lokalne oddziały „Dziennika Zachodniego”. Pod koniec lat 40. ubiegłego wieku dziennik wrócił na Górny Śląsk, do kolebki, a utrwalonej już w powszechnym odbiorze nazwy nie zmieniono.
Od chwili powstania "Dziennik Zachodni" docierał do czytelników w najdalszych zakątkach Górnego Śląska i Zagłębia, stąd jego liczne mutacje, czyli wydania lokalne. Były to najczęściej pojedyncze strony, zapełniane wiadomościami przez dziennikarzy „Dziennika Zachodniego” pracujących w terenie. Nazywano je „kronikami”. Były „kroniki” dla Śląska i Zagłębia, a nawet poszczególnych miast aglomeracji, dla Częstochowy, Opola i ROW-u, czyli Rybnika i okolic, dla Bielska, Żywca i Cieszyna (z Zaolziem), a także dla Opola, a nawet Wrocławia i Legnicy. Z biegiem czasu mutacje lokalne zmieniały swą formułę, nazwę i objętość − od 1997 roku funkcjonują jako osobne dodatki terenowe.
W latach 50., 60., 70, 80, i 90. zasięg DZ obejmował województwa (według podziału administracyjnego z lat 70.) katowickie, bielskie, częstochowskie i opolskie, z którego jednak stopniowo się wycofano, podobnie zresztą jak z terenu zachodniej Małopolski (rejon Brzeszcz i Oświęcimia), który to teren przejęła „Gazeta Krakowska”. Obecnie DZ obejmuje swym zasięgiem wyłącznie teren woj. śląskiego. Gazeta ukazuje się przez sześć dni w tygodniu, od poniedziałku do soboty. W piątki do wydania magazynowego DZ dodawane są co tygodniowe, lokalne mutacje obejmujące swym zasięgiem poszczególne miasta i powiaty. Jest ich w tej chwili 30: Będzin, Bielsko-Biała, Bytom, Chorzów, Cieszyn, Częstochowa, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Jastrzębie-Zdrój, Jaworzno, Katowice, Kłobuck, Lubliniec, Mikołów, Mysłowice, Myszków, Piekary Śląskie, Pszczyna, Racibórz, Ruda Śląska, Rybnik, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Tarnowskie Góry, Tychy, Wodzisław Śląski, Zabrze, Zawiercie, Żory, Żywiec.
Siedziba
Pierwotnie siedziba redakcji DZ mieściła się przy ul. Sobieskiego 11, tam gdzie przed drugą wojną rezydowała „Polonia” wydawana przez koncern wydawniczy WojciechaKorfantego. W 1946 roku redakcja przeniosła się do lokalu przy ul. 3 Maja 12zajmowanego wcześniej przez „Kattowitzer Zeitung”, do siedziby delegatury katowickiej „Czytelnika”. Natomiast od 11 listopada 1947 roku siedziba redakcji DZ znajdowała się przy ul. Młyńskiej 9. W 1967 redakcja przeniosła się do wzniesionego u zbiegu Młyńskiej i Rynku Domu Prasy(dawniej Domu Sportu, o jego budowie zadecydował m. in. działacz sportowy ipartyjny Roman Stachoń). Od 2009 roku „DZ” przeniósł się do dzielnicy Sosnowca – Milowic do nowoczesnego biurowca Media Centrum.
Winieta
Od momentu powstania 6 lutego 1945 roku, winieta tytułowa „Dziennik Zachodni” rozmieszczona była w jednej linii, zawsze u samej góry „jedynki” - czyli pierwszej kolumny gazety. Początkowo towarzyszył jej dopisek „Pismo dla wszystkich”. Drukowana była w jednolitym czarnym kolorze, raz w mniejszym, a raz w większym rozmiarze. 5 marca 1957 roku pojawiła się po raz pierwszy winieta z charakterystycznym „D” wciętym w „Z” w kolorze czerwonym, ułożona w dwie linie („Dziennik/Zachodni”). W latach 80. winiecie towarzyszyła charakterystyczna postać robotnika ze sztandarem mas pracujących. Winieta DZ uformowana w 1957 roku przetrwała niemal pół wieku, aż do 2003 roku, kiedy uzyskała ona obecny wygląd – stało się to dokładnie 15 września 2003 roku.
Rewolucje technologiczne
Pierwsza rewolucja techniczna nadeszła w połowie 1995 roku, gdy ukazał się pierwszy numer DZ w kolorze, wydany w technice offsetowej, bez użycia ołowiu i linotypów, czyli starej techniki drukarskiej. A na biurkach dziennikarzy zagościły pierwsze komputery Macintosh Classic. Kolejna rewolucyjna zmiana miała miejsce w połowie 1996 roku, gdy zrodził się pomysł utworzenia samodzielnych oddziałów terenowym DZ i redagowania odrębnych, kolorowych dodatków lokalnych „DZ” właśnie w terenie. Decyzja ta stała się spełnieniem marzeń pokoleń dziennikarzy terenowych. Wydania lokalne DZ wystartowały oficjalnie 2 grudnia 1996 roku. Kolejną rewolucją, tym razem technologiczną okazał się internet. DZ obecny jest nie tylko na własnej stronie internetowej dziennikzachodni.pl, stronie slaskie.naszemiasto.pl, czy slaskplus.pl, ale tworzy także bogaty serwis społecznościowy. Jest mobilny i nowoczesny, bo taki jest wymóg czasów.
Drukarnia w Sosnowcu Milowicach
DZ drukowany jest od 6 marca 2007 roku na najnowocześniejszej na świecie maszynie offsetowej niemieckiej firmy MAN z Augsburga. Na wyprodukowanie piątkowego wydania DZ (nie licząc 30 tygodników powiatowych i Telemagazynu, które są dodatkami do piątkowej gazety) drukarnia zużywa ponad 50 ton papieru gazetowego, czyli taśmę długości przeszło 750 km. Maszyna postawiona została na tzw. stole w eleganckim, lekkim budynku, który błyskawicznie wyrósł w miejscu, gdzie jeszcze niedawno znajdowała się hałda kopalni Saturn. Trzeba było tylko wywieźć około 90 tys. m sześc. kamieni i gruzu, żeby zacząć budowę. Inwestycja ruszyła na przełomie kwietnia i maja 2006 roku. 4 września przyjechały z Niemiec pierwsze elementy konstrukcyjne maszyny i rozpoczął się jej montaż. Trwał do końca 2006 r. Maszyna drukarska ma 9,5 m wysokości, 41 m długości i ponad 7 m szerokości. Składa się z 5 wież, a każda z dwóch agregatów drukarskich. Jeden taki agregat waży około 40 ton. Konstrukcja jest cicha i przyjazna dla środowiska. Koncepcję funkcjonalno-przestrzenną zaprojektowała niemiecka firma IE Graphic, a generalnym realizatorem inwestycji była spółka AB Projekt z Tychów. Od chwili powstania w 1945 roku DZ drukowany był w katowickiej drukarni przy ul. Opolskiego. Od końca lat 80. dwudziestego wieku, gazeta drukowała się już w nie w Katowicach, lecz w drukarni w Krakowie (do 2007 roku).
Nakłady
Marzec 1945 nakład DZ to40 tys. egz. wydania codziennego i 50 tys. wydania niedzielnego Luty 1947 nakład DZ sięga105 tys. egz. dziennie Lata 80. nakład DZ dochodzi240 tys. egz. dziennie Marzec 2006 DZ jest najlepiej sprzedającą się gazetą regionalną w Polsce, ze średnią liczbą 104 840 sprzedanych egz. w marcu (7,4 proc. wzrost w stosunku do 2005 roku) 2016 średni nakład tygodniowy DZ to 49 250 egz., magazyn piątkowy 140 tys. egz., DZ pon. - 34 tys., DZ wt 28 tys., DZ sob. 34 tys. egz. Redaktorzy naczelni DZ:
- Stanisław Ziemba (1945-1947)
- Stanisław Mojkowski (1948-1952)
- Bogusław Reichhart (1953-1955)
- Romuald Gadomski (1955-1957)
- Bronisław Schmidt-Kowalski (1957-1981)
- Janusz Durmała (1981-1986)
- Antoni Faron (1986-1990)
- Włodzimierz Paźniewski (1990-1995)
- Maciej Wojciechowski (1995-1997)
- Marek Chyliński (1997-2004)
- Romuald Orzeł (2004 – 2005)
- Elżbieta Kazibut-Twórz (2005-2010)
- Marek Twaróg (2010-nadal)
Postacie związane z „DZ”
Gwidon Miklaszewski(1912-1999) – rysownik, humorysta, ilustrator. Urodził się 22 sierpnia 1912 roku w Berlinie, a zmarł 20 listopada 1999 roku w Warszawie. Współredagował „Przekrój” od momentu jego powstania w 1947roku. Następnie został kierownikiem literackim i graficznym Wydawnictwa „AWiR” w Katowicach. Wtedy też nawiązał współpracę z redakcją ”Dziennikiem Zachodnim”. W 1950 roku przeniósł się na stałe do stolicy. Współpracował z wydawnictwami, prasą codzienną i tygodnikami. Od 1947 roku nieprzerwanie zamieszczał swe rysunki na łamach DZ (w cotygodniowej rubryce pt. „Proszę…”). Ponadto rysował przez kilkadziesiąt lat dla „Expressu Wieczornego” cykl „Nasza Syrenka. Brał udział w wystawach rysunku satyrycznego zagranicą. Laureat wielu odznaczeń i nagród m. in. najmilej wspominanej przez niego „Orderu Uśmiechu” (1985). Wspólnie z przyjacielem Erykiem Lipińskim był założycielem Stowarzyszenia Polskich Artystów Karykatury.
Bolesław Surówka(1905-1980) – dziennikarz, felietonista, krytyk teatralny. Urodził się 21 stycznia 1905 roku w Rudkach koło Lwowa. Ukończył w Lille we Francji Wyższą Szkołę Dziennikarską i Wyższą Szkołę NaukSpołecznych i Politycznych. W latach dwudziestych rozpoczął karierę dziennikarską w dzienniku „Polonia” należącym do koncernu wydawniczego Wojciecha Korfantego. Redagowane przez niego felietony w stałym cyklu zatytułowanym: „Pod włos” stały się najchętniej czytaną i oczekiwaną rubryką tej gazety. Był także wybitnym reportażystą. W lutym 1945 roku rozpoczął pracę w „Dzienniku Zachodnim” wznawiając pamiętne felietony „Pod włos”. Był także wielkim miłośnikiem teatru.Miał wielkie poczucie humoru, czego dał dowód we wspomnieniach z lat międzywojennych zatytułowanych „Było minęło”, które zostały opublikowane tuż przed jego śmiercią w 1980 roku.
Stanisław Ziemba(1908 – 1972), założyciel „Dziennika Zachodniego” i jego pierwszy redaktor naczelny przepracował w dziennikarskim fachu niemal 40 lat. Karierę rozpoczął podobnie jak Bolesław Surówka jeszcze w dzienniku „Polonia”. W czasie wojny działał w konspiracyjnym Zrzeszeniu Dziennikarzy Ziem Zachodnich, a w powstaniu warszawskim uczestniczył jako kierownik zespołu Polskiej Agencji Telegraficznej.Końcem stycznia 1945 roku przyjeżdża na Górny Śląsk i - przy poparciu władz (m.in. gen. Aleksandra Zawadzkiego) – organizuje redakcję „DZ”,któremu szefował do 1947 roku. Za jego czasów „DZ” objął zasięgiem Górny i Dolny Śląsk, a także tzw. ziemie odzyskane. Redaktor Ziemba był także redaktorem naczelnym „Sportu i Wczasów”, „Panoramy Śląskiej”. W 1960 roku przeprowadził się do Warszawy, gdzie stanął na czele zespołu redakcyjnego „Dziennika Polskiego”. Swoje wspomnienia zamieścił w książce „Czasy przełomu”, która uznawana jest nieoficjalnie za katechizm „dziennikowej” historii.
Bronisław Schmidt – Kowalski(1926-2000) szefował „Dziennikowi” przez niemal ćwierć wieku (1957 – 1981) i był chyba najdłużej „panującym” redaktorem naczelnym w Polsce. Urodził się 8 lutego 1926 roku w Środzie Wielkopolskiej. Zamieszkał w Brynowie, dzielnicy Katowic. W czasie ostatniej wojny pracował w redakcji „Głosu Wielkopolskiego” jako aplikant, dziennikarz, a następnie kierownik działu. Od 1948 roku związany był z „Ekspresem Poznańskim”. Za jego kadencji „Dziennik Zachodni” potroił swój przeciętny nakład: z 52 tysięcy egzemplarzy do240 tys. egz. Uruchomiono osiem wydań lokalnych. Redakcja patronowała różnym ważnym przedsięwzięciom kulturalnym jak np. Tygodniowi Kultury Beskidzkiej. Naczelny „DZ” wspominany jest jako wychowawca kilku dziennikarskich pokoleń. Zmarł 3 czerwca 2000 roku.